Cafe pod psem. Zapraszamy

[M10M]

Przeczytałam

Gratulacje
A z jaką zazdrością czytam o kolejnym psie, który dogaduje się z innymi...
I ogrodu nieodmiennie zazdroszczę, szczególnie przy całych tygodniach paskudnej pogody, kiedy nie ma gdzie iść z psem.
Na pewno nie zazdroszczę "głuchnięcia" na polu. Pon raz poszedł za zającem - na nic nie reagował, a biegli w stronę ulicy. Na szczęście zając okazał się mądrzejszy i skręcił w krzaki. A jak już Ponikowi z oczu zniknął, to mój piesek stracił zainteresowanie. On nie tropi. Chociaż bażanty wyczuwa węchem i po zachowaniu Pona zawsze wiem, że za chwilę jakiś z krzaków wyfrunie.

Na pewno w końcu znajdziesz sposób na psicę - oby jak najszybciej

[zadziorny]

Super . Gratulacje

[dogaja]

Napisał M10M

Przeczytałam

Dzielna dziewczynka!

Napisał M10M

I ogrodu nieodmiennie zazdroszczę, szczególnie przy całych tygodniach paskudnej pogody, kiedy nie ma gdzie iść z psem.

Mam generalną zasadę, że z psami wychodzę ZAWSZE. Plucha, zawierucha, czy śnieżyca, jak wczoraj... Nie ma zmiłuj. Chyba, że mnie jakaś choroba rozłoży na amen. Bo jak nie na amen, tylko trochę - to i tak wychodzę. Ale tego starego, rozpadający się, prawie dwustuletniego domu nie kupilibyśmy, gdyby nie działka. Dla psów. Tamtych... Uspokaja mnie to, że mają gdzie pohasać w ciągu dnia. Latem/wiosną rzadko są w domu. Teraz też wypadają co chwilę na 15-20-minutowe przebieżki. Ale Francusko-Włoszeczka ma znacznie krótszą sierść niż Gajuś i nie ma podszerstka. Tego może nie widać, ale Ogary są dobrze chronione. Przez wieki żyły w nieogrzewanych psiarniach w naszych polskich warunkach i w kojcach świetnie sobie radzą przez cały rok, bo wielu hodowców trzyma Ogary w kojcach. Gaję myśliwy, od którego ją kupiłam, też trzymał w kojcu. Nigdy potem nie miała najmniejszego przeziębienia i raczej upały gorzej znosiła, nawet za młodu. Ale Tropka wyczaiła, że w pomieszczeniu gospodarczym, do którego często są otwarte drzwi, jest kominek, taki roboczy, którym dogrzewamy chałupę w pewnych sytuacjach, bo ma specjalny system rozprowadzający ciepło. I teraz akurat się w nim pali. Najpierw nieśmiało, chyłkiem, bo ona zawsze się pyta wzrokiem, czy może , a potem już oficjalnie zaczęła dogrzewać pod nim dupsko. Gajuś chciał jej potowarzyszyć, ale nie wyrobił.

Napisał M10M

Na pewno nie zazdroszczę "głuchnięcia" na polu. Pon raz poszedł za zającem - na nic nie reagował

Bo każdy pies jest myśliwym, tylko nie wszystkie o tym wiedzą, siedząc na kanapie, z dala od pola. Ogary też lecą za zwierzyną, ale moje były raczej odwoływalne. Oczywiście do czasu. Jak nie zareaguję natychmiast to muszę na nie potem poczekać, bo oczywiście głuchną, jak wpadną w amok tropienia. Jednak gwiżdżę i wołam, aż w końcu wracają. Do takich zachowań, typowych dla myśliwskich psów, ich nie zachęcałam, a wręcz odwrotnie. Ale Tropka jest głucha od początku i nic jej nie wyrywa z transu.

Napisał M10M

Na pewno w końcu znajdziesz sposób na psicę - oby jak najszybciej

Sama już nie wiem, Emciu...

Napisał zadziorny

Super . Gratulacje

Dzięki, Zadziorku.

[coztego]

dogaju aleś piękne zwierzę wyhaczyła
Parę tworzą przeuroczą

[coztego]

Nadludzkim wysiłkiem udało mi się wrzucić filmik na yt, żebyście mogli zobaczyć, ile radości mojemu staruszkowi zima przyniosła
https://youtu.be/wxuEsYsdPt4

[dogaja]

Napisał coztego

dogaju aleś piękne zwierzę wyhaczyła

Nooo... mam miłe wspomnienia ze Śląska.

Napisał coztego

Parę tworzą przeuroczą

Udały mi się dzieci. Razem:

…i osobno:

Napisał coztego

Nadludzkim wysiłkiem udało mi się wrzucić filmik na yt, żebyście mogli zobaczyć, ile radości mojemu staruszkowi zima przyniosła

Ooooo... Cosiu, to z Ciebie gościówa! Ja nie mogę się zmobilizować, żeby wrzucić chociaż jeden z miliona filmików, na których psy biegają, walczą, kąpią się w strumieniach, biegają, walczą, przekrzywiają głowy, biegają, robia miny, walczą, biegają, podgryzają coś, śpią, biegają, biegają i... tak do miliona. Jest z czego wybierać.
Nadludzkość to dla mnie także renderowanie. Czy moglibyśmy mieć taki forumek, żeby filmik wrzucało się z telefonu i szlus? A tu takie jakieś francuskie menuety...
Twój staruszek w olimpijskiej formie! I śniegu też przyzwoicie napadało.

[M10M]

Napisał coztego

Nadludzkim wysiłkiem udało mi się wrzucić filmik na yt, żebyście mogli zobaczyć, ile radości mojemu staruszkowi zima przyniosła

Maciuś się pojawił Mój ulubieniec

Napisał dogaja

Czy moglibyśmy mieć taki forumek, żeby filmik wrzucało się z telefonu i szlus? A tu takie jakieś francuskie menuety...

Już jest... Facebook się nazywa Powodzenia w szukaniu na nim czegoś co kiedyś się zobaczyło i chciałoby się do tego wrócić

[Gosia i Zagraj]

Napisał M10M

Vogue podesłała nowe zdjęcia Agata - psiak rośnie jak na drożdżach, ale ogolony na razie wcale nie wygląda jak hiszpanek... Oby szybko obrósł na nowo

Jest uroczy, wygląda jak maskotka

Napisał dogaja

Udały mi się dzieci. Razem:

…i osobno:

Dogaja, bardzo ci się dzieciaki udały Wszystko obejrzałam i przeczytałam, po prostu czuje się jak jesteś szczęśliwa