08-06-2020, 08:19
|
#8851
|
Kocia Mama ;)
Zarejestrowany: Sep 2007
Posty: 967
|
Cytat:
Napisał coztego
Co robiłaś w krzaczorach? 
|
Czekałam na sarny  , zresztą z rewelacyjnym skutkiem
__________________
|
|
|
08-06-2020, 18:08
|
#8852
|
Hamlet i koty
Moderator
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Tczew
Posty: 43 127
|
Cytat:
Napisał coztego
Ojoj, noseczek do całowania doskonały 
|
Pony mają nieproporcjonalnie wielkie nochale
Cytat:
Napisał gattara
Czekałam na sarny  , zresztą z rewelacyjnym skutkiem 
|
To prawda
__________________
Wszystkie bezpłatne serwery ze zdjęciami szlag trafił.... Zresztą podpis i tak był nieaktualny
|
|
|
03-01-2021, 22:45
|
#8853
|
Moderator
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 861
|
Emciu, strasznie dawno cię tu nie było, to do ciebie niepodobne  Daj znać co u was, pozdrawiam cię serdecznie w nowym roku
|
|
|
05-01-2021, 20:34
|
#8854
|
Hamlet i koty
Moderator
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Tczew
Posty: 43 127
|
Ooo! Dzięki za pamięć
Żyjemy sobie.
Pandemia przeszkadza - nigdzie nie jeździmy, pogoda zwykle jesienno-ponura, więc zdjęć nie robimy.
Nuuuuda
__________________
Wszystkie bezpłatne serwery ze zdjęciami szlag trafił.... Zresztą podpis i tak był nieaktualny
|
|
|
05-01-2021, 22:27
|
#8855
|
Moderator
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 861
|
Cytat:
Napisał M10M
Ooo! Dzięki za pamięć 
|
Od pewnego czasu zauważyłam, że cię dawno jakoś na forumku nie było..
Cytat:
Napisał M10M
Żyjemy sobie.
Pandemia przeszkadza - nigdzie nie jeździmy, pogoda zwykle jesienno-ponura, więc zdjęć nie robimy.
Nuuuuda

|
To się cieszę bardzo bo już się martwiłam tfu tfu na psa urok
Mówią, że od weekendu ma iść ochłodzenie i śnieg, choć tak dawno go nie było, że aż mi trudno uwierzyć  Jeśli jednak to pewno się z Ponikiem na spacerek wybierzesz i zdjątka jakieś będą
|
|
|
05-01-2021, 22:57
|
#8856
|
Hamlet i koty
Moderator
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Tczew
Posty: 43 127
|
Śnieg już jest. Sypał dwa dni temu i sypie dzisiaj. Jak szalony. Tylko, że temperatura około zera. No i słońca brak  Dzisiaj Pon już tak nie szaleje, ale na tym pierwszym dostał obłędu - ganiał jak szalony, próbował łapać to co wzbijałam butami i jednocześnie ganiać wszystkie psy, które akurat też wyszły na spacer. Niestety - do wyboru miał suczkę na smyczy i cztery yorki (z tego jeden usilnie chce go zjeść). Z yorkami niestety nie pogania, bo by je stratował.
__________________
Wszystkie bezpłatne serwery ze zdjęciami szlag trafił.... Zresztą podpis i tak był nieaktualny
|
|
|
05-01-2021, 23:50
|
#8857
|
Moderator
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 861
|
Cytat:
Napisał M10M
Śnieg już jest. Sypał dwa dni temu i sypie dzisiaj. Jak szalony.
|
U nas ani ciutki śniegu więc i tak zazdroszczę,
Cytat:
Napisał M10M
Dzisiaj Pon już tak nie szaleje, ale na tym pierwszym dostał obłędu - ganiał jak szalony, próbował łapać to co wzbijałam butami i jednocześnie ganiać wszystkie psy, które akurat też wyszły na spacer.
|
Psy kochają śnieg i szaleją najbardziej właśnie na pierwszym bo to pewno taka niespodzianka
Cytat:
Napisał M10M
Niestety - do wyboru miał suczkę na smyczy i cztery yorki (z tego jeden usilnie chce go zjeść). Z yorkami niestety nie pogania, bo by je stratował.

|
A jak Ponik z pieskami? Zdaje się, że swego czasu nie wszystkie lubił?  Ma jakieś swoje psie towarzystwo?
|
|
|
06-01-2021, 00:20
|
#8858
|
Hamlet i koty
Moderator
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Tczew
Posty: 43 127
|
Cytat:
Napisał Gosia i Zagraj
Psy kochają śnieg i szaleją najbardziej właśnie na pierwszym bo to pewno taka niespodzianka 
|
Sęk w tym, że on do tej pory raczej obojętnie traktował śnieg. Nawet się w nim nie tarza...
Cytat:
Napisał Gosia i Zagraj
A jak Ponik z pieskami? Zdaje się, że swego czasu nie wszystkie lubił?  Ma jakieś swoje psie towarzystwo?
|
Ponik nadal "na dzień dobry" usiłuje zjeść każdego psa. A właściwie wcale nie zjeść, tylko przegonić. Kiedy już go minie, to mogę go nawet luzem puścić.
A czasami, całkiem niespodziewanie jakiegoś psa polubi. Miał znajomego briarda, ale się wyprowadził. Polubił rotwailerkę, ale rzadko ją spotyka. Ostatnio sąsiedzi przygarnęli suczkę (po śmierci kogoś z rodziny) i miałam obawy, bo Pon w weekendy albo wieczorami chadza luzem i nie wiedziałam co będzie jak na schodach wpadnie raptem na nieznanego psa. No i spotkały się - Pon - nie wiadomo dlaczego - z ogonem merdającym jak szalony i ona - leciutko warknęła, żeby sobie nie pozwalał, po czym każde zajęło się swoimi sprawami. No i są yorki. Najpierw była suczka i właściciele postanowili ją rozmnożyć - wcale nie na handel, tylko chcieli mieć kilka yorków. No i teraz wychodzą z czterema. Suczkę Pon zna od małego, więc spokój. Trochę się bałam jak szczeniaki były małe, ale obwąchał je, uznał, że za małe i poszedł dalej. Teraz szczeniaki już nie są szczeniakami. Jedna suczka kocha wszystkich, w tym Pona, jeden psiak chciałby ale się boi a jedna sunia chce Pona zjeść. I nie tylko Pona - wszystkie psy chce zjeść. A jest wielkości świnki morskiej... No i ich matka, która trochę się Pona boi. Spotykamy całe towarzystwo dość często i jest wesoło. Psy się plączą na smyczach, małe suczki lecą do Pona - jedna z jazgotem a druga z merdającym ogonem, samczyk zwykle się czołga nieśmiało a suczka-matka udaje, że idzie w inną stronę. Pośrodku tego zamieszania Pon, który nie bardzo wie co ma robić. Raz naszczekał na tę atakującą, ale z daleka i wcale jej nie chciał zjeść. Ona szczekała, to on też, a co tam...
__________________
Wszystkie bezpłatne serwery ze zdjęciami szlag trafił.... Zresztą podpis i tak był nieaktualny
|
|
|
07-01-2021, 01:10
|
#8859
|
Małgorzata
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 8 417
|
Się dzieje
Warszawa jest obrzydliwie pochmurna. Bleeeee
Od miesiąca nie ma słońca.
Zdarzyły się jakieś dni, że troszke poświeciło ale zaraz szło w diabły.
Bardzo mi go brakuje.
__________________
Myślenie nie jest łatwe, ale można się do niego przyzwyczaić.
|
|
|
08-01-2021, 14:07
|
#8860
|
Moderator
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 861
|
Cytat:
Napisał M10M
Sęk w tym, że on do tej pory raczej obojętnie traktował śnieg. Nawet się w nim nie tarza...
|
No i nagle mu się spodobał
Cytat:
Napisał M10M
Ponik nadal "na dzień dobry" usiłuje zjeść każdego psa. A właściwie wcale nie zjeść, tylko przegonić. Kiedy już go minie, to mogę go nawet luzem puścić.
|
Eeee tam, to on wg mnie tylko pokazuje jaki jest groźny
Cytat:
Napisał M10M
A czasami, całkiem niespodziewanie jakiegoś psa polubi. Miał znajomego briarda, ale się wyprowadził. Polubił rotwailerkę, ale rzadko ją spotyka. Ostatnio sąsiedzi przygarnęli suczkę (po śmierci kogoś z rodziny) i miałam obawy, bo Pon w weekendy albo wieczorami chadza luzem i nie wiedziałam co będzie jak na schodach wpadnie raptem na nieznanego psa. No i spotkały się - Pon - nie wiadomo dlaczego - z ogonem merdającym jak szalony i ona - leciutko warknęła, żeby sobie nie pozwalał, po czym każde zajęło się swoimi sprawami. No i są yorki. Najpierw była suczka i właściciele postanowili ją rozmnożyć - wcale nie na handel, tylko chcieli mieć kilka yorków. No i teraz wychodzą z czterema.
|
Ale tylko z suczkami się zaprzyjaźnia czy kolegów też miewa?
Cytat:
Napisał M10M
Suczkę Pon zna od małego, więc spokój. Trochę się bałam jak szczeniaki były małe, ale obwąchał je, uznał, że za małe i poszedł dalej. Teraz szczeniaki już nie są szczeniakami. Jedna suczka kocha wszystkich, w tym Pona, jeden psiak chciałby ale się boi a jedna sunia chce Pona zjeść. I nie tylko Pona - wszystkie psy chce zjeść. A jest wielkości świnki morskiej... No i ich matka, która trochę się Pona boi. Spotykamy całe towarzystwo dość często i jest wesoło. Psy się plączą na smyczach, małe suczki lecą do Pona - jedna z jazgotem a druga z merdającym ogonem, samczyk zwykle się czołga nieśmiało a suczka-matka udaje, że idzie w inną stronę. Pośrodku tego zamieszania Pon, który nie bardzo wie co ma robić. Raz naszczekał na tę atakującą, ale z daleka i wcale jej nie chciał zjeść. Ona szczekała, to on też, a co tam...

|
   Emciu, umarłam ze śmiechu!
|
|
|
08-01-2021, 14:11
|
#8861
|
Moderator
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 6 861
|
Cytat:
Napisał Szemrana
Się dzieje
Warszawa jest obrzydliwie pochmurna. Bleeeee
Od miesiąca nie ma słońca.
Zdarzyły się jakieś dni, że troszke poświeciło ale zaraz szło w diabły.
Bardzo mi go brakuje.
|
Szemraniec pogodynką została
|
|
|
08-01-2021, 14:27
|
#8862
|
Hamlet i koty
Moderator
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Tczew
Posty: 43 127
|
Cytat:
Napisał Szemrana
Warszawa jest obrzydliwie pochmurna. Bleeeee
Od miesiąca nie ma słońca.
Zdarzyły się jakieś dni, że troszke poświeciło ale zaraz szło w diabły.
Bardzo mi go brakuje.
|
Takie teraz mamy zimy... Do bani
Cytat:
Napisał Gosia i Zagraj
Eeee tam, to on wg mnie tylko pokazuje jaki jest groźny 
|
Jak mu ktoś na serio podskoczy, to bywają bitwy. Najlepiej mu wychodzi z psami, które reagują na zasadzie: " stary, ty się w łeb puknij, nie chcesz gadać ze mną, to nie, ale po diabła się drzesz... ganiamy się, albo spadaj, ja do ciebie nic nie mam"
Cytat:
Napisał Gosia i Zagraj
Ale tylko z suczkami się zaprzyjaźnia czy kolegów też miewa?
|
Ja w jego preferencjach logiki nie widzę - ostatnio świetnie się bawił z fajnym kundelkiem. Pierwszy raz go widział. Tamten ganiał samopas, podbiegł do Pona, a mój pies cały w skowronkach
Cytat:
Napisał Gosia i Zagraj
|
My też się dobrze bawimy przy tych spotkaniach
Cytat:
Napisał Gosia i Zagraj
Szemraniec pogodynką została 
|
Może jakąś "pogodną" pogodę obwieści. Nie musi być wiosna, ale jak zima, to "zimowa" a nie nijaka...
__________________
Wszystkie bezpłatne serwery ze zdjęciami szlag trafił.... Zresztą podpis i tak był nieaktualny
|
|
|
Dzisiaj, 11:31
|
#8863
|
Ja jaKO ŚCIgacz
Moderator
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Karkonosze
Posty: 6 801
|
Cytat:
Napisał M10M
Ponik nadal "na dzień dobry" usiłuje zjeść każdego psa. A właściwie wcale nie zjeść, tylko przegonić. Kiedy już go minie, to mogę go nawet luzem puścić.
|
Ma skubany, rozmach...  Ale Ci szczerze współczuję tej konieczności napięcia: będzie zadyma, czy nie. Trzeba mieć cały czas oczy naokoło głowy. Moje dają mi komfort luzu, że nie zaatakują, ale czasem Gajuś głuchnie nieco, kiedy widzi jakiegoś psa z daleka albo człowieka (bo człowiek to potencjalny pies - na smyczy, za pazuchą lub w krzakach, jeśli go nie widać  ). Tyle tylko, że jeśli pobiegnie bez pozwolenia to jestem spokojna, że nikogo nie dziabnie. Raz miałam sytuację, że kobieta z wózkiem miała pretensję, że pies podbiegł do niej, mimo że krzyczałam z daleka, żeby się nie bała, bo pies jest przyjacielski. Przeprosiłam, a potem jej dziecko bawiło się radośnie z Gajusiem.  Oczywiście ludzie mają prawo się bać, rozumiem to, dlatego po wyjściu z bezdroży chłopak ląduje na smyczy. Chociaż teraz jest już tak wykończony w domu i zagrodzie przez Tropkę, że częściej spacerowiczom odpuszcza.
Cytat:
Napisał M10M
A czasami, całkiem niespodziewanie jakiegoś psa polubi.
|
To całkiem tak, jak ja!
Cytat:
Napisał M10M
jedna sunia chce Pona zjeść. I nie tylko Pona - wszystkie psy chce zjeść. A jest wielkości świnki morskiej...
|
Jakbym widziała yorka sąsiadów. Gajuś spyla przed nim, aż się kurzy.
Cytat:
Napisał M10M
Takie teraz mamy zimy... Do bani 
(...)Nie musi być wiosna, ale jak zima, to "zimowa" a nie nijaka...

|
To zapraszam w Karkonosze. Tylko rakiety śnieżne załóż.
__________________
Jeśli dojdziesz do ładu z własnym wnętrzem, wówczas to, co zewnętrzne, samo się ułoży. Rzeczywistość pierwotna tkwi wewnątrz, a zewnętrzna jest wobec niej wtórna. (E.Tolle)
|
|
|
Słowa kluczowe
|
atlas ptaków, czczewskie mosty, kocia mafia objada Hamleta, Król_Lew, kryptoagresor, miszczyni drobiu wodnego, Nieprawdopodobnie Chudy Yeti, Omlecik Czeczewski, Omlet z rana jak śmietana ;), Omlet_Top_Model, psychoterapeuta Hamlet, Ptaky, samobieżny tartak, wszystko kudłate, ZOOwyprawy  |
Narzędzia wątku |
|
Tryb wyświetlania |
Tryb liniowy
|
Zasady pisania postów
|
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać postów
Nie możesz wysyłać załączników
Nie możesz edytować swoich postów
kod HTML jest Wył.
|
|
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:09.
|
|